Badania archeologiczne w Szelkowie

Kilkaset metrów na północ od zabudowań wsi Szelków, na piaszczystym wzgórzu znajduje się cmentarzysko sprzed około 2000 lat. W miejscu tym, w okresie wpływów rzymskich swoich zmarłych chowała ludność kultury przeworskiej oraz kultury wielbarskiej. Prace wykopaliskowe prowadzone są tutaj od 2006 roku przez ekspedycję Państwowego Muzeum Archeologicznego, po kierownictwem Radosława Prochowicza – kustosza w Dziale Epoki Żelaza.

Do tej pory przebadano ok. 3500 m2, odkrywając 343 obiekty archeologiczne, w tym 248 grobów ciałopalnych i inhumacyjnych. Tworzą one dwie koncentracje w południowej i północnej części stanowiska. Pomiędzy nimi znajduje się obszar (badany w bieżącym roku) o szerokości ok. 30 m, na którym zaobserwowano 5 grobów.

Obydwa skupienia obiektów sepulkralnych różnią się znacznie między sobą. Na północy stanowiska zostały odsłonięte ciałopalne groby kultury przeworskiej datowane na fazę B2 i B2/C1 okresu wpływów rzymskich oraz ciałopalne groby kultury wielbarskiej z wyznacznikami fazy B2/C1 okresu wpływów rzymskich. Na południu natomiast do tej pory zostały zaobserwowane wyłącznie groby kultury wielbarskiej, które możemy datować na okres wpływów rzymskich i wczesną fazę okresu wędrówek ludów. Jeżeli chodzi o obrządek pogrzebowy w tej części stanowiska, to znajdują się tu zarówno groby ciałopalne, jak i grobu inhumacyjne.

Wśród przedmiotów pochodzących z tego cmentarzyska szczególną uwagę zwracają: fragment srebrnej zapinki zdobionej emalią, będącej importem z terenów Imperium Romanum, a także kolie paciorków wykonanych w wielobarwnego szkła oraz karneolu.

Dotychczasowe badania w Szelkowie były finansowane ze środków Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie, Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (w ramach programu operacyjnego Dziedzictwo Kulturowe, Ochrona Zabytków Archeologicznych) oraz Fundacji Monumenta Archaeologica Barbarica. W 2014 roku przeprowadzenie prac wykopaliskowych stało się możliwe dzięki darowiźnie firmy Origami z Gdańska.

Tekst i zdjęcia: Radosław Prochowicz

Możesz również polubić…